Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
club2020
club2020
Performer
Oki
Oki
Vocals
Young Igi
Young Igi
Vocals
Young Leosia
Young Leosia
Vocals
Taco Hemingway
Taco Hemingway
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Taco Hemingway
Taco Hemingway
Songwriter
Oskar Kamiński
Oskar Kamiński
Songwriter
Miłosz Stępień
Miłosz Stępień
Songwriter
Igor Ośmiałowski
Igor Ośmiałowski
Songwriter
Paweł Bartnik
Paweł Bartnik
Songwriter
Tomasz Mielewski
Tomasz Mielewski
Songwriter
Dominik Kwiatkowski
Dominik Kwiatkowski
Songwriter
Jakub Konopka
Jakub Konopka
Songwriter
Jakub Dąbrowski
Jakub Dąbrowski
Songwriter
Radek Średziński
Radek Średziński
Songwriter
Sara Sudoł
Sara Sudoł
Songwriter
Grzegorz Szczerek
Grzegorz Szczerek
Songwriter
Małgorzata Jamroży
Małgorzata Jamroży
Songwriter
Wojciech Laskowski
Wojciech Laskowski
Songwriter
Agata Dziarmagowska
Agata Dziarmagowska
Songwriter
Tymoteusz Rożynek
Tymoteusz Rożynek
Songwriter
Miłosz Szymkowiak
Miłosz Szymkowiak
Songwriter
Jarek Steciuk
Jarek Steciuk
Songwriter
Adam Wiśniewski
Adam Wiśniewski
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
@atutowy
@atutowy
Producer
ENZU
ENZU
Mastering Engineer

Lyrics

Czas daj nam, mała proszę Ty czas daj nam Znajdę pewnie trochę więcej go, kiedy każdy ziom mój będzie miał kajdan Balet w klubie, mnie nie znajdziesz tam bo grind, grind, grinduje Słaby kontakt kiedy w trasie gram, że patrzę na niunię Myślisz sobie tak na pewno, trzysta koła mam z weekendu Patrzę sobie na Nintendo, myślę, że nie świecę gębą A może, że powinienem, zanim zapadnę pod ziemię Będę multimilionerem, dla Ciebie, Ciebie Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Z oczu znowu lecą krople, nie pomoże five star hotel Wolę być z Tobą w samolocie Fake uśmiech jak Joker, blefuje jak w poker Gdy piszesz to gówno, bo nie jest mi okej Traktujmy się równo, traktujmy się dobrze Chcę z Tobą być długo, nie tylko na moment Jak dużo jeszcze smutnych dni Nienawidzę tracić chwil Ty Michael, a ja Billy Jean Bo liczysz się już tylko Ty Wiem, że ciągle nam ucieka czas Nie chcę już innych opcji, mam The One (mam The One) Jak mówisz, że się zmienisz dla nas To kocham słuchać twoich pięknych kłamstw Pachniesz jak Maison Margela I pachniesz jak każda szczęśliwa niedziela Wiesz, że jestem w studio, więc znów nie odbieram A piszę love songi, nie robię kolegi, rapera Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Jak nie dzwonię, masz problem jak dzwonię z problemem Zawsze za sobą mam jakąś kamerę Nigdy nie solo, zapłaciłem cenę Za karierę i designerskie fotele W mieszkaniu, w którym nie za wiele się dzieje Bo nie ma w nim nas, mnie ani Ciebie Są drogie materace, drogie pościele Roznosi się echo, jak kurwa w kościele Nie jestem chyba najlepszym partnerem Pojechałem w trasę, tylko nie kamperem Związek to pole minowe, ja jestem saperem Wszystko zaplątane jest jak Tagliatelle Brak twój dotyka mnie głównie w niedzielę Kiedy własny pokój mi pachnie hotelem Nie mam z kim dzielić się winem i serem Imię na ciele, tuszem, nie markerem Bo myślałaś, że będę jedyny jeden To nie ten agent, jak 47 Ćwiczę twe serce, bo jestem jak trener Pakuję torbę, ty pakuj manele Może zaproszę Cię kiedyś na kawę Tak jak bym słuchał teraz Audiotele Powiedz mi proszę co znaczę dla Ciebie Czy kochałabyś mnie gdybym był menelem Gdybym nie był gościem z pełnym portfelem Który nie jeździ teraz Range Roverem Który ma kompletnie inne wcielenie Na głowie ma sprawy, problemy, kartele Schwarz charakterem, ale bohaterem Ty dalej ubrana w czarną panterę Nie proś mnie żebym odsłaniał flanele Bo jak miałbym strzelać to strzelałbym w siebie Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę Kiedy ja dzwonię do Ciebie, w kółko mamy jakiś problem Muszę się martwić o siebie, Ciebie na bank nie zapomnę
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out