Lyrics

Na podwórku, tak jak w głowie byłem zawsze sam Choćby nie wiem jak mnie bili zawsze plułem na was Powiedział jeden człowiek, mi w obronie zawsze stań Lepiej cierpieć jednej chwili, niż żyć jak szmata Po tej rozmowie się powiesił w nocy, to jest fakt Ważna rada Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans! Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans! Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans Przejechałem już bez celu chyba cały kraj Gościli mnie w mieszkaniach jak w filmie "Siekierezada" Jeden koleś mówił Sarius: "Chwile czasu daj"' "Muszę to skończyć Boże, to nie moja ukochana" Powiedziałem: "Czekaj, tylko nie posłuchaj diabła" Jak ja, miłości nie sprzedawaj! Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans! Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans! Wielu z tych upadłych dusz, widzę słońca nadal I przez wyroki, związki przeszli gorsze, to jest prawda Sami nie chcą wojny mówią, weź się nie poddawaj Napisz te słowa o nas dla nas A ja nie wiem czy mi starczy mocy pisać nadal Dla gangsterów, którzy wychowali mnie dla świata Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans! Powiedział mi ktoś Walcz, bo ja nie mam już szans!
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out