Music Video

Kizo - PATOCELEBRYTA (prod. Sergiusz)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Kizo
Kizo
Vocals
Sergiusz
Sergiusz
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Kizo
Kizo
Songwriter
Sergiusz
Sergiusz
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Sergiusz
Sergiusz
Producer
ENZU
ENZU
Mastering Engineer

Lyrics

Każdy dzień to nowe święto, wybacz gdybym nie odbierał Halo ziemia, ja kręcę interwały Jak mówiłem o sukcesie wtedy, no to żeś mi przerwał Całe życie w dresie, dusza ubrana w kevlar Z prostytutkami (hejka) na hejka, z psami na bakier Patocelebryta raper Biorę diabła na chatę, mam anioła na masce Pokazałem Burj Khalifę, potem zrobiła laskę Ta, zerwałem żyrandol (kurwa przepraszam) Ale na nasz backstage nie ma wjazdu prasa Się zgadza nowi, młodzi raperzy to groźna rasa, pitbulle w obcasach Cztery paki teścia, pięć jednostek HGH Na after wjechałem po MDMA Twój karnet był do września, u mnie działa kuracja Co miesiąc będę wbijał se na ławę do WK Uśmiech jak 10 koła złotówek, nie milion dolarów Za to mam milion wymówek, żeby nie iść do programów (nie) Żadnych tych miłosnych, ani tych na temat kraju Posiedziałbym se z kumplami, posadzili mi kompanów Dlatego bywam samotny Przytul skarbie, ja nie jestem zazdrosny O innych, bez przesady Może chcesz ecstasy, trochę Wezmę ci taxi do domu, potem Każdy dzień to nowe święto, wybacz gdybym nie odbierał Halo ziemia, ja kręcę interwały Jak mówiłem o sukcesie wtedy, no to żeś mi przerwał Całe życie w dresie, dusza ubrana w kevlar Z prostytutkami (hejka) na hejka, z psami na bakier Patocelebryta raper Biorę diabła na chatę, mam anioła na masce Pokazałem Burj Khalifę, potem zrobiła laskę Mógłbym zaprosić tu Matę, poczęstować go tematem Ale nie mamy czasu oboje, obaj walczymy ze światem Patocelebrytę chcą mieć teraz wszędzie, również na komendzie Jak za dużo gadasz to przejdziemy na ty, ty kurwo konfidencie Nie byłem tym pilnym uczniem, dwanaście lat temu pojechałem Polskim Busem spotkać się z Lewczukiem i Bonusem (siema) Wielkie dzięki za otwarcie drzwi, chociaż nie muszę Pieniądz nie był kluczem, gdy inni walili puce Oddać duszę, ale za co Chcesz me serce, ale na co Dywan od bloku do Lambo i eskortki z tacą Ściągam szlafrok, wbijam się w kuluary Dziennikarze mnie pytają czy ściągnę też okulary Ja mam diamentowe płyty A ty wielce zdziwiony, pytasz kto tego słucha Za to jak patrzę na twój ryj zryty To wcale nie jestem zdziwiony, że nic nie ruchasz Każdy dzień to nowe święto, wybacz gdybym nie odbierał Halo ziemia, ja kręcę interwały Jak mówiłem o sukcesie wtedy, no to żeś mi przerwał Całe życie w dresie, dusza ubrana w kevlar Z prostytutkami (hejka), na hejka, z psami na bakier Patocelebryta raper Biorę diabła na chatę, mam anioła na masce Pokazałem Burj Khalifę, potem zrobiła laskę
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out