Listen to Co by było gdyby (feat. Sadoch, Bonus RPK) by Nizioł

Co by było gdyby (feat. Sadoch, Bonus RPK)

Nizioł

Hip-Hop/Rap

Lyrics

Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Nie ryję sobie bani tym, co mogło się wydarzyć (?), gdy miał fanty, latał kanałami Tak pomimo porażek ludziom patrzę w twarze Sikor zapierdala, a my bierzem to, co nasze Chciałbyś, to nie cofniesz, po co walka z ogniem Znaleźć w tym pozytyw, coś nowego zawsze zrobię Tak, by tego nie żałować, jednym nie wybaczę Drugich będę kochać, jeszcze ktoś za nami płacze Co by było, gdyby nie ten wyjazd za granicę A za nami grube lata, przyjaźnie i dziewice Cisnę na turystę, polando emigrante Daję sobie radę, wiem, do czego mam smykałkę Dzisiaj każde chwile mają budzić we mnie dobro Nie chcę myśleć o tym, co mi się tu nie powiodło Wolę pozytywnie, choćbym musiał iść przez bagno Relaksuję duszę, kumpel, z widokiem na hardkor Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Szanuj możliwości, bo pewności nie masz Czy zastaniem jutro, będzie kręciła się ziemia Doceniam, choć miewam chwile zwątpienia Co mnie czeka jutro, coś, czego się nie spodziewam Co by było, gdyby zniknęłyby perspektywy Gdyby nie na niby były komitywy Gdyby w głowie inne (?) miały kwity A prawdziwe motywy więcej treści, a mniej lipy Taki morał, nie urodziłem się wczoraj Od słowa do słowa, nie zakocham się w nałogach Bym nie popatrzył w oczy, goryczy bym nie przełknął Reprezentuję słowo, przekaz, puenta pełną gębą Myśli na bani lecą z prędkością światła Co by było, gdyby, gdyby nie istniała szansa Planować się staram, by ma wizja nie upadła Co by było, gdyby jeszcze klamka nie zapadła Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Co by było, gdyby można by było gdybać Przeszłości nie zmienisz, życie jak surwiwal Po stracie docenisz, tak to niestety bywa Każde doświadczenie istotnie na nas wpływa Na co się zdobywasz, lepiej przemyśl gruntownie Zanim podjęta decyzja na mieliźnie spocznie Się rozbije okręt o skałę zbyt dużej pewności Czasu nie cofniesz, więc przekalkuluj możliwości W gotowości staram się być czujny i zwarty Między ludźmi warto jest grać w otwarte karty Przestań bluźnić i się użalać nad porażką Nic to nie da, ponieważ mleko się rozlało Wiem, sam nie raz potknąłem się na prostej drodze Również niosę na barach bagaż niepowodzeń Kończąc zwrotkę, jeden wniosek mi się na myśl złożył Gdybym wiedział, że się przewrócę, to bym się położył Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa Co by było gdyby, można tylko zakładać Co by było gdyby, niby kłamstwa, a to prawda Nie ma co rozkminiać, podpowiada logika Nie ma co gdybać, oliwa zawsze sprawiedliwa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out