Karta, gruda, ekran, iPhone X
Za tych co nie mogą, leje szampana
Ładna pupa, ale brzydki pysk
Znaczy, że od tyłu będzie ajajaj
Karta, gruda, ekran, iPhone X
Za tych co nie mogą, leje szampana
Ładna pupa, ale brzydki pysk
Znaczy, że od tyłu będzie ajajaj
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna
Ja chce cię ruchać i wydawać hajs
Potem się rzucać na typów jak cham
A w nocnym butle rozbijam jak bank
Wyliż mi dupę i zrób masaż jaj
Zapalam w łapę, szczęka (uf!)
Nie padł po pierwszym, to zajebie znów
Patenty, żeby na szybko przytulić
Rucham na pieska, spierdalam jak królik
Wszędzie koleżanki, o seks nigdy się nie proszę
Tak mocno ruchałem, że potrzebowała nosze
Mogę podać fiuta i też proszek
Niby traplife, chyba że w kieszeni tylko grosze
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna
W nocy suka daje w gaz, wie że goni czas mnie
Wybieram dziewięć osiem i wlewam w nią benzynę
Brzydko krzywi minę, nie smakowało winem
Mówi że jest gorzka, teraz wypina tyłek
Karta, gruda, ekran, iPhone X
Za tych co nie mogą, leje szampana
Ładna pupa, ale brzydki pysk
Znaczy, że od tyłu będzie ajajaj
Dealer, mam chrzan i gazolinę
To gówno jest tak dobre, że chcesz oddać mi dziewczynę
Pierdole prawo, ładne suki i twoją opinię
Zrobiłem ją jak papier, na trapie przy benzynie
Lewa kieszeń tousy, prawa kieszeń pełna w m-kach
Po chuj mam się starać, bo i tak trafię do piekła
Twoja szmata leży u mnie znów jakaś wygięta
Die I'm just fleig babe aus wie fenster
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna (suko)
Wolę furę za gotówkę i księżniczkę na raz
Ty się chwalisz żoną, ale furę masz na gaz
Znasz swój certy brata, a ty nie zdajesz maszyny
U mnie sześć litrów, czystej benzyny
Leje pełny bak, silnik trzy litry benzyny, gaz
W oczach wroga strach, kiedy znowu się widzimy, wjazd
Jak na klubach drag, wiedzą wszystkie skurwysyny
To ten czarny goryl, który jak wchodzi mokną dziewczyny
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz, gaz i benzyna (ej)
Gaz, gaz, gaz, gaz, w płucach mam gaz, mordo w nosie benzyna (ej)