Lyrics

Dzięki za wasze komenty Poprzedni i następny Za propsy i za hejty, które opisują nas Dzięki za wasze komenty Staramy się być lepsi Tak to robi GENZIE więc to powiem jeszcze raz Dzięki za wasze komenty Poprzedni i następny Za propsy i za hejty, które opisują nas Dzięki za wasze komenty Staramy się być lepsi Tak to robi GENZIE więc to powiem jeszcze raz Znowu czytam jakieś ploty, że w challengu chcę oszukać 'Niech Faustyna chowa stopy' Nie, Fausti wjedzie z buta Więc spójrz na moje kroki, moje nogi, moje uda Kompleksy robią się małe jak się buja duża pupa Albo GENZIE albo studia Piszą, że muszę wybrać Podobno nie umiem przegrać, więc widocznie muszę wygrać Tak działa ambicja, choć sylwetka jest wypukła Dobrze leży czarna bluza, chociaż czarny nie wyszczupla POV: masz ego top Nie wiem, czy to hejt czy props 'Ta Hania to pick me girl, ta Hania to pick me boss' A mój chropowaty głos, w komentarzach piszą 'nice' Serce znów daję na dłoń chociaż czuć toksyczny vibe To nie tak Choć nie zmienię Twego zdania No bo znowu gdzieś czytałam, że Hania do cii, cii Że Hania to ładna dama kiedy gramy w jakieś gry Mam dużą nadzieję, że to Bartek wygra, a nie Ty Dzięki za wasze komenty Poprzedni i następny Za propsy i za hejty, które opisują nas Dzięki za wasze komenty Staramy się być lepsi Tak to robi GENZIE więc to powiem jeszcze raz Dzięki za wasze komenty Bartek Kubicki, podróba FRIZA no i Pateca Podróba wszystkich Wielu tak myśli, że chcę się wybić tylko na ich plecach A jako dzieciak miał zajawek o których mało kto wiedział 'Śmieszny na siłę, tak się wybiłeś?' Nie Ja mam po prostu to w genach, ej Dlatego rosnę w lato, jesień, zimę wiosnę, ej Dlatego rosnę w sobie, wreszcie widzę postęp, ej Ciągle progres im więcej mam wiosen Choć trochę za często Bartek moduluje głosem Ludzie piszą ' idź, chłopaku' no bo dołączyłem potem Nie pracuję w warzywniaku, ale piszą 'zgól ten koper' Znów widzę ten koment, że jestem randomem Jak trafiłem do kanału? Tak samo jak Tadzik Norek Lecz nie muszę z niego wyjść, za to Ty możesz wejść Zobaczyć jak spełniam sny daily wjeżdża w każdy dzień Nie uciekam w cień, więc muszę być oceniany Chcę być jednak kimś więcej niż tylko chłopakiem Hani Dzięki za wasze komenty Poprzedni i następny Za propsy i za hejty, które opisują nas Dzięki za wasze komenty Staramy się być lepsi Tak to robi GENZIE więc to powiem jeszcze raz Dwudziestego listopada wszystkie oczy na nas Po raz pierwszy w życiu wokół taki duży lincz Tu długi dzień, długa noc, trochę poczytałam 'Głupia deska, logopeda, błąd popełnił Friz' Szukalam jednak okazji, chciałam działać, chciałam przygód Wiem, że konsekwencją tego był ogromny przyrost widzów Tych opinii różnych wiele, pojawiają się bez liku Każdy by chciał bym zmieniła wszystko, na co nie mam wpływu, nie Stary ja, nigdy kasa nie zmieniła mnie Chociaż ktoś myśli wciąż, że ja bana miałem Teraz każdy chce się napić, teraz każdy chce się bawić A jak poszło info o mnie, to pół neta miało za nic Tak łatwo jest kogoś zranić Czułem się wtedy jak dno, jakbym to ja kogoś zabił Oceniali po okładce, a ja zawsze byłem sobą Jak poznali trochę bardziej, no to nagle jestem spoko Dzięki za wasze komenty Poprzedni i następny Za propsy i za hejty, które opisują nas Dzięki za wasze komenty Staramy się być lepsi Tak to robi GENZIE więc to powiem jeszcze raz
Writer(s): Jakub Lukasz Birecki, Mateusz Zezala Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out