Lyrics

Nie czekam na sumę Sunę spluwę Nie poluję na później i zgarniam pulę This shit gotta be movin' She can chat, body movin She can chat, she can chat, body movin Nie czekam na sumę Sunę spluwę Nie poluję na później i zgarniam pulę This shit gotta be movin' A body movin' She-she can chat, body movin' Bounce, wchodzę na to i omijam czas Bo płynie się raz, life ain't gonna pass like a So when I blast with the skill I still don't need no massive bill Tysiące mil i buduję monument dla chwili Wolnych styli tych co byli, your shit silly I really don't give a damn what you playin' I'm playin' (?) Syf zgniatam, kiwam jak Zlatan No Arasaka pada na pysk Czytaj napis na murze, niech leci to w górę And keep this shit movin' Improvin' yourself is important And about being rewarded I've been distorted and overloaded I never want it down, it don't matter now Życie to nie scena, pierdolę ten chłam Trochę inny, ale taki sam, w sumie So will keep this shit movin' Nie czekam na sumę Sunę z spluwę Nie poluję na później i zgarniam pulę This shit gotta be movin' She can chat, body movin' She can chat, she can chat, body movin' Nie czekam na sumę Sunę spluwę Nie poluję na później i zgarniam pulę This shit gotta be movin' A body movin' She-she can chat, body movin' Na book-upie czysty sos Wszystko idzie zgodnie z planem Chciałem być jak Misty Boys Jestem (?) Jadę metrem przez Bielany na Śródmieście i na Moko Znowu jestem nastukany, widzę świat przez rybie oko Granatowa Patagonia, czarne Vansy Half Caby Na ulicach kakofonia, kocham gwar Warszawy Pozałatwiać mam sprawy Robię podkład, na nim styl To nie gra w warcaby Każdy mój ziomal to king Wokół tylko dobry team Dobre życie całą dobę Życie jak skate-owy film, ludzi mam na całym globie Jestem profesorem rapu po szesnastu fakultetach Świątek piątek czy niedziela, świat się kręci jak ruleta, elo Oh, shit movin' Oh, movin', oh movin' Oho, movin', oho movin' Oh, movin' Nie czekam na sumę Sunę spluwę Nie poluję na później i zgarniam pulę This shit gotta be movin' She can chat, body movin' She can chat, she can chat, body movin' Nie czekam na sumę Sunę spluwę Nie poluję na później i zgarniam pulę This shit gotta be movin' A body movin' She-she can chat, body movin' Dzisiaj tu, jutro tam, przemierzałem czasoprzestrzeń Na trzeźwo zdarzyło się bywać czasem a emce Na dzień dzisiejszy stan - podkręcone gigaherce W tym ułożony plan, jak pod sampelkiem werbel Korzystam z życia, póki mam jeszcze młodość Jak do zajawki rap, przechodzę w tryb zawodowo Jedna szansa na milion, by nie deptać pętli ogon Plus pamiątki wspomnienia, których mi nie zabiorą Shit, ja pierdolę, to jak Pono Robię rap, nie pasuje, ważne, że to siada ziomom Częstotliwość ta sama, (?) czy JWP logo I nieważne przez co przejdę, będę tą samą osobą Mogą drwić ze mnie, choć nigdy frajerem nie będę Potwierdzenie o wyroku, kiedy pies rzuca na bęben Odjebałem swoje, dzisiaj mam drogi bezpieczne Bo przestało mnie rajcować gangsta i deale przestępcze
Writer(s): Kpsn, Szymon Górka Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out