Lyrics

Czuję się jakbym w jeden rok przeżył 10 lat Nie wiem czy to dobrze, ale taki miałem plan Dziękuję, że czekałaś i przepraszam za ten prank Ale musisz to wiedzieć, że nie rzucam kurwa słów na wiatr Chciałem więcej i zawsze będę chciał więcej Doskonałość to coś czego mam obsesję Gotów by ponieść największe konsekwencje I nawet nie wiesz jaką mogę dźwigać presję (Godface, Godface, Godface) Mam ochotę zacząć płakać, ale mi nie wolno Założyłem maskę, żeby schować w niej samotność Boże wybacz i daj upust moim błędom, chciałbym siebie umieć kochać, by nie krzywdzić tych na zewnątrz Wszystko we mnie pękło Chciałem cierpieć sam, najlepiej przez całą wieczność Mogłem wybrać sukces i być na górze jak Playboy A wybrałem drogę, która prowadzi przez piekło Co znaczy Godface? G.O.D Ile naprawdę? Minęło dni? Co było hasłem? Jaki był PIN? Jestem skazańcem, jak mam stąd wyjść? Co znaczy Godface? Co znaczy Godface? Ile naprawdę? Czy to naprawdę? Co było hasłem? Do dziś mam traumę Jestem skazańcem, bo to jest Godface Czeka na to cała Polska, będzie czekał cały świat Będziesz patrzeć mi na ręce, jak rodzinie Kardashian Przesiedziałem cały wyrok, ze mną każde z moich istnień Więc czym będzie dożywocie, kiedy rozpierdolę system Więzień 001, tak jak w Squid Game Trzymam w rękach grę, już nigdy się nie wymknie Suko, weź przestań, jaka gra wstępna? 5 minut? To dla mnie rozgrzewka Co znaczy Godface? G.O.D Ile naprawdę? Minęło dni? Co było hasłem? Jaki był PIN? Jestem skazańcem, jak mam stąd wyjść? Co znaczy Godface? Co znaczy Godface? Ile naprawdę? Czy to naprawdę? Co było hasłem? Do dziś mam traumę Jestem skazańcem, bo to jest Godface
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out