Lyrics

W mroku nie ma światła, skąd te cienie samych siebie Każdy gotów iść przez piekło, dla tej chwili w siódmym niebie Tutaj złote za kryształy w srebrze Komuś coś dokruszyć, se zostawić co tam lepsze To nie Rosja się nie pytaj gdzie ta Samara Ona ojebała dawno tego talara (talara) Oni kiedyś high, teraz wolno w dół jak kaskada Na ulicach kwas, a gdzie jakaś zasada Świecą jej się oczy na kryształy choć nie z Apartu Świecą mu się oczy na kartonik, a nie passe-partout Mnie nie interere co se lubisz do tej coli Zapierdalasz - obyś skończył tak jak Niki, a nie Colin Tak jak Niki, a nie Colin, obyś skończył tak jak Niki, a nie Colin Księżyc w chromie, czarny worek, złoty koc Przezroczysty kamień, biały proch, kryształowa noc Kryształowa noc Mydlana opera Kryształowa noc Życie jak telenowela Kryształowa noc Biało w portfelach Kryształowa noc Miasto stoi na kamieniach Kryształowa noc, popijam sok, podbija ktoś, że gruby sztos Nie chce mi się słuchać go, tutaj jesteś gość, a nie jesteś gość Chuj mnie co tam ruchasz - ja se rucham sos Co niuchasz, co tam łykasz, mnie nie ruszy Ja poruszam się po mieście, po cichu (jak dusza) Makaron jej nawijam, ty nawijasz jej o bzdurach Nie masz sałaty, jesteś burak Ciebie zdobią szmaty, a te diamenty nie karaty Te diamenty nie Swarovski Śpiewają tobie requiem, twoje życie kino tak jak Aronofsky (Aronofsky) Chuj mnie twój kryształ, tu leje się cristal Masz dziurę we łbie jak tuleje i nie widać żebyś myślał Suka ma tu kiełbe we łbie, ktoś odpala mi kadzidło jak ministrant Kryształowa noc Mydlana opera Kryształowa noc Życie jak telenowela Kryształowa noc Biało w portfelach Kryształowa noc Miasto stoi na kamieniach Tuzza
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out