Listen to A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway) by Artur Rojek

A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway)

Artur Rojek

Pop

2,988 Shazams

Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Artur Rojek
Artur Rojek
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Artur Rojek
Artur Rojek
Composer
Taco Hemingway
Taco Hemingway
Lyrics
Radek Lukasiewicz
Radek Lukasiewicz
Lyrics
Bartosz Dziedzic
Bartosz Dziedzic
Composer

Lyrics

Jestem tu na dożywocie To tylko parę chwil Jeszcze nie wiem co jest potem Gdzie potem miałbym iść A oni tu grają hymn ze smartfona za jeden zł Nie łapie I ty nie łapiesz Kiedy zasypiam jest trochę lżej A miało być jak we śnie Wciąż mnie pytają o role Było ich wiele (Doceń, doceń) Raz byłem tu statystą raz kaskaderem (Doceń, doceń) A kiedy pytają o plany, mówię wyraźnie (Doceń, doceń) Że chciałbym skoczyć po szlugi, tak raz na zawsze Uh, w snach cie nawiedza mężczyzna – oczy uporne (Upiorne) Pyta o zdrowie rodziców, pyta o formę Widziałeś mnie w taxi, na poczcie I za kasa w społem (W społem?) (Powiedz), jak ci smakował papieros wczoraj wieczorem (co?) Otóż, to miał być twój ostatni, ale zmieniłem zdanie W zeszycie stało, serca atak, zobacz ale nie byłem w stanie Dajesz im życie, oni chcą głębi, zgłaszają płytkie żale Chcesz im odebrać również ryczą, nie rozumiem tych istot wcale, nie Słyszy sie, rodzą kolejni I płaczą przez ścianę Gdzie wy sie pchacie? Tu już jest pozamiatane Wszystkich nas czeka to samo chujowy hip hop Bóg jest lub go nie ma, I tak stracisz wszystko
Writer(s): Artur Rojek, Bartosz Dziedzic, Radoslaw Lukasiewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out