Music Video

DUDEK P56 - BUTY FEAT.TPS ZDR (KOCHAM ŻYCIE 2016)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Dudek P56
Dudek P56
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Kamil Rosły
Kamil Rosły
Composer
Łukasz Dudziński
Łukasz Dudziński
Songwriter
Wojtek Walkiewicz
Wojtek Walkiewicz
Songwriter

Lyrics

I choć często I choć często są nie w tym rozmiarze (rozmiarze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często są nie w tym kolorze (kolorze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często I choć często są nie w tym rozmiarze (rozmiarze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często są nie w tym kolorze (kolorze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) Wielu chciałoby chodzić w twoich butach ziomek Znasz dobrze tą przenośnie, bo nie jesteś ułomek Zazdrość przeżera oczy, widać to po spojrzeniu A gdy spojrzenie skryje człowiek ujrzy zmorę w cieniu Człowieniu, o co chodzi, powiedz szczerze, jestem? Ludzie kryją w sobie zazdrość, patrzą drugiemu na ręce Nic nie robią a chcą więcej z życia, najlepiej to, co ty Po cichu, to dobry patent, nie ukrywam, złoty (złoty) Do roboty, do roboty, do roboty! Obgadać przy tym dupę, kolejny patent złoty No co ty, nie warto więcej iść dalej tą drogą Takim nie przetłumaczysz, na co dzień niby są z tobą Człowiek jest w stanie podrobić wszystko, nie chce iść od zera Indywidualisty nie porównasz do ksera Bowiem każdy człowiek inny, wszyscy ludzie to wyjątki A i chodzić w nich nie będziesz kocie Jak chcesz to se dotknij Każdy ma swą drogę, swoje buty jakich nie ma To pracuje na to żeby były, nie wiem, bez znaczenia Szuka pracy, z nieba spadnie, jak nie kradnie co popadnie Jeśli sytuacja zmusza ruszaj by nie skończyć na dnie No to ładnie, ładnie, zawiść, jak duża blizna Wielu by chciało bardzo lecz trudno im to przyznać Choć często nie w rozmiarze, choć często nie w kolorze Świat pada na kolana, widzisz to dobry boże I choć często I choć często są nie w tym rozmiarze (rozmiarze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często są nie w tym kolorze (kolorze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często I choć często są nie w tym rozmiarze (rozmiarze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często są nie w tym kolorze (kolorze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) Każdy chcę grubo, nie możesz mnie pominąć Przyczyna kłopotów to nie kłótnie z dziewczyna Psy pokręcają zabierają z rana z domu Dlatego drzwi zamykam spokój mam już od progu Ostrze rozgrzewa, jak skóra się rozcina Krew oczy zalewa Kiedy gdzie? Zapominam Niejedna blizna z historia jak dziary Te, co mnie uczyły wydarzenia włącznie kary Wolał bym nie wiedzieć jak tam jest sam tam jeden Radiowóz dołek jutro sąd, idę siedzieć Życie jest mi krewne, wyszarpie jeśli trzeba Nie chodzisz w moich butach, nie wpierdalaj się oceniać Mieszkanie zadymione, sam, jak to nazwiesz domem? Nałogi pogrążają albo z puchy dzwoni ziomek Co powiesz jak słyszysz ze nic się nie udaje? Za dużo takich słów ja tam wierzyć nie przestaję, nie I choć często I choć często są nie w tym rozmiarze (rozmiarze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często są nie w tym kolorze (kolorze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często I choć często są nie w tym rozmiarze (rozmiarze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić) I choć często są nie w tym kolorze (kolorze) Wielu chciałoby w nich chodzić (chodzić)
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out