Lyrics

W przydomowym ogrodzie życie prawie nad stan Mogłabyś mieć moja pani Lecz cóż radzić na to mam, nakrył ogród dziki łan I myśmy tacy zaplątani Bo w ogrodzie rośnie pnącze W dzikim winie świat się plącze Bo w ogrodzie dzikie wino Kto je tutaj siał dziewczyno? Bo w ogrodzie rośnie pnącze W dzikim winie świat się plącze Bo w ogrodzie dzikie wino Kto je tutaj siał? Powiedz kto mógł zasiać to Dzikie wino Może to zrobiłaś ty Ej, dziewczyno Po co tu zasiałaś to Dzikie wino Po co je tu dałaś? Gdy ona mówi do mnie, że karocą jechać chce I mówi do mnie tak jak do ściany Nie o to wcale chodzi, że karocy nie ma, nie Ja jestem tylko cały zaplątany Bo w mym domu rośnie pnącze Okno z drzwiami mi się plącze Bo w mym domu dzikie wino Kto je tutaj siał, dziewczyno? Bo w mym domu rośnie pnącze Okno z drzwiami mi się plącze Bo w mym domu dzikie wino Kto je tutaj siał? Powiedz, kto mógł zasiać to Dzikie wino Może to zrobiłaś ty Hej, dziewczyno Po co tu zasiałaś to Dzikie wino? Po co je tu dałaś? W zaciętości wpadam w gąszcz i buszując w pnączu Zrywam wszystko z drzwi i ze ściany Ona nagle mówi, że wina pragnie, wina chce Ja jestem w pustym domu zaplątany Gdzie to wino, dzikie pnącze? Czemu już nas nie oplącze? Mógłbym z tobą w winie ginąć I osłonę winną zwinąć Gdzie to wino, dzikie pnącze? Czemu już nas nie oplącze? Mógłbym z tobą w winie ginąć I osłonę winną zwinąć Gdzie to wino, dzikie pnącze? Czemu już nas nie oplącze? Mógłbym z tobą w winie ginąć I osłonę winną zwinąć Gdzie to wino, dzikie pnącze? Czemu już nas nie oplącze? Mógłbym z tobą w winie ginąć I osłonę winną zwinąć Powiedz, kto zasieje nam Dzikie wino Może zrobisz dla mnie to Hej, dziewczyno? Powiedz, kto zasieje nam Dzikie wino Kto je tutaj da?
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out