Lyrics

Nie chcę o tym myśleć, muszę się nauczyć (nauczyć) Kiedyś ktoś Cię rzuci, zechcesz do mnie wrócić (wrócić) Jednak uwierz mi, że będzie już za późno (za późno) Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro (jutro) No i jakie ma to wszystko znaczenie Takie gadanie, "Ja się nigdy nie zmienię" Obietnice, "Ja Cię nigdy nie zostawię" Nie zostawię póki się tym nie udławię Nie zostawię chyba, że zacznę się dusić Przy mnie się dusisz, ale musisz iść do ludzi Mówisz tęsknię, ale wybierasz imprezę Ty w to wierzysz? Sorry, ale ja nie wierzę Kiedyś było między nami tak wspaniale Czy ja może sobie wszystko ubzdurałem? Człowiek chyba z tej miłości jest pijany Kiedyś to słyszałem, "Kocham" Teraz słyszę, "Jesteś pojebany" Czy to życie jest już tak pieprznięte Że wyrywasz się, gdy chwytam Cię za rękę I Cię wkurza, że tak często mówię, "Kocham" Może jestem romantykiem, a to jest inna epoka Nie chcę o tym myśleć, muszę się nauczyć (nauczyć) Kiedyś ktoś Cię rzuci, zechcesz do mnie wrócić (wrócić) Jednak uwierz mi, że będzie już za późno (za późno) Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro (jutro) No i co Ty sobie myślisz, co ja czuję Kiedy na ulicy Ciebie z kimś widuję Co z tego, że ja wiem, że nie było warto Moje serce mówi, "Kocham", chociaż głowa mówi, "Wal to" W Tobie dawno to umarło to bez stresu Ty zaczynasz nowe życie, kiedy ja u życia kresu Rano wstaje, łapie doła jak ja tęsknie A od Ciebie jak od ściany odbijają się pretensje Kiedyś nazywałem Ciebie swą iskierką Spotkanie z Tobą było dla mnie jak święto Jak niewierzący, co zaczyna się modlić By nie skończyło się to, co właśnie się kończy Co ja robić mam, płacz nie wchodzi w grę Chociaż przyznam się, że głos łamie się Co się dziwić, gdy się łamie całe życie I modle się do Boga żeby teraz mnie pilnował Nie chcę o tym myśleć, muszę się nauczyć (nauczyć) Kiedyś ktoś Cię rzuci, zechcesz do mnie wrócić (wrócić) Jednak uwierz mi, że będzie już za późno (za późno) Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro (jutro) Nie chcę o tym myśleć, muszę się nauczyć (nauczyć) Kiedyś ktoś Cię rzuci, zechcesz do mnie wrócić (wrócić) Jednak uwierz mi, że będzie już za późno (za późno) Dowiesz się jak trudne jest samotne jutro (jutro)
Writer(s): Lukasz Wolkiewicz, Krzysztof Michal Baczek, Jacek Paczkowski, Marcin Siwek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out